Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię.
Przebaczenie grzechów - wielki dar paschalny
A gdy był wieczór tego pierwszego dnia po szabacie, a drzwi były zamknięte tam, gdzie zgromadzili się uczniowie z obawy przed Żydami, przyszedł Jezus, stanął pośrodku i powiedział do nich: Pokój wam. a to powiedziawszy, pokazał im swoje ręce i bok. i uradowali się uczniowie, ujrzawszy Pana. Jezus znowu powiedział do nich: Pokój wam. Jak Ojciec mnie posłał, tak i ja was posyłam. a to powiedziawszy, tchnął na nich i powiedział: Weźcie Ducha Świętego. Komukolwiek przebaczycie grzechy, są im przebaczone, a komukolwiek zatrzymacie, są m zatrzymane. [Ewangelia według Świętego Jana rozdział 20, wiersze 19-23]
Niech więc będzie wam wiadomo, mężowie bracia, że przez Jezusa zwiastuje się wam przebaczenie grzechów [Dzieje Apostolskie, rozdział 13, wiersz 38]
***
Tajemnica paschalna to Chrystus u szczytu objawienia niezgłębionej tajemnicy Boga. Właśnie wtedy wypełniają się do końca owe wypowiedziane w Wieczerniku słowa: Kto Mnie zobaczył, zobaczył także i Ojca (J 14, 9). Chrystus bowiem, którego Ojciec nie oszczędził (Rz 8, 32) ze względu na człowieka, Chrystus, który w swojej męce i krzyżu nie do znał miłosierdzia ludzkiego w swym zmartwychwstaniu objawił całą pełnię tej miłości, którą Ojciec ma dla Niego, a w Nim dla wszystkich ludzi. Nie jest On bowiem Bogiem umarłych, lecz żywych (Mk 12, 27). w swoim zmartwychwstaniu Chrystus objawił Boga miłości miłosiernej właśnie przez to, że jako drogę do zmartwychwstania przyjął krzyż. i dlatego kiedy pamiętamy o krzyżu Chrystusa, o Jego męce i śmierci wiara i nadzieja nasza koncentruje się na Zmartwychwstałym. Wiara i nadzieja nasza koncentruje się na tym Chrystusie, który wieczorem pierwszego dnia po szabacie stanął pośrodku Wieczernika, gdzie Apostołowie byli zgromadzeni, tchnął na nich i rzekł: Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane (por. J 20, 19-23).
Oto Syn Człowieczy, który w swoim zmartwychwstaniu w sposób radykalny do znał na sobie miłosierdzia: owej miłości Ojca, która jest potężniejsza niż śmierć. i zarazem ten sam Chrystus, Syn Boży, który u kresu a poniekąd już poza kresem swego mesjańskiego posłannictwa okazuje siebie jako źródło niewyczerpalne miłosierdzia: tej samej miłości, która w dalszej perspektywie dziejów zbawienia w Kościele ma się potwierdzać stale jako potężniejsza niż grzech. Chrystus paschalny: definitywne wcielenie miłosierdzia. Jego żywy znak: historiozbawczy i eschatologiczny zarazem. w tym też duchu liturgia okresu wielkanocnego wkłada w usta nasze słowa psalmu Będę opiewał na wieki Miłosierdzie Pana (por. Ps 89 [88], 2). [Święty Jan Paweł II, Encyklika Dives in Misericordia, nr 8, fragment]
***
Pragnę, abyś głębiej poznała moją miłość, jaką pała moje serce ku duszom, a zrozumiesz to, kiedy będziesz rozważać moją mękę. Wzywaj mojego miłosierdzia dla grzeszników, pragnę ich zbawienia. Kiedy odmówisz tę modlitwę za jakiego grzesznika z sercem skruszonym i wiarą, dam mu łaskę nawrócenia. Modlitewka ta jest następująca: o Krwi i Wodo, któraś wytrysnęła z Serca Jezusowego, jako zdrój miłosierdzia dla nas - ufam Tobie.
Niechaj się nie lęka do mnie zbliżyć dusza słaba, grzeszna, a choćby miała więcej grzechów niż piasku na ziemi, utonie wszystko w otchłani miłosierdzia mojego. [z Dzienniczka Świętej Faustyny]